Sałatka z quinoa i kukurydzy

Gdy przyjeżdżający z zagranicy znajomi pytają mnie, co przywieźć, zawsze proszę o jakieś ziarna. Dzięki ich uprzejmości miałam okazję spróbować owsa i pszenicy ze Szwecji, preparowanych w tak fantastyczny sposób, że nie wymagają długiego gotowania i mają konsystencję zbliżoną do ryżu. Od znajomych mam też zapas quinoa, które w Polsce jest droższe niż gdziekolwiek indziej w Europie. Dzisiaj będę promować wśród koleżanek tofu i quinoa - dla wszystkich będzie to pierwsze spotkanie z tym pseudozbożem tak bogatym w składniki odżywcze, dla większości też pierwszy kontakt z tofu :)
Żeby dziewczyny zachęcić do quinoa, zrobiłam bardzo prostą sałatkę z kilku składników.
Sałatka z quinoa z kukurydzą
1 szklanka quinoa (mam mieszankę 3 różnych odmian kolorystycznych)
3/4 puszki kukurydzy
duża garść pokrojonych w paski suszonych pomidorów
pół pęczka posiekanej naci pietruszki
2 łyżki oleju rzepakowego
2-3 łyżki octu balsamicznego
1/3 łyżeczki chili w płatkach
ewentualnie sól
Quinoa starannie wypłukać na sitku, zalać 2 szklankami wody, zagotować na dużym ogniu, następnie przykryć i gotować na minimalnym ogniu przez 15 minut, nie mieszając.  Ziarna powinny wchłonąć całą wodę, jeśli po 15 minutach w garnku nadal jest woda - osączyć quinoa na sitku. Wystudzić. Dodać pozostałe składniki, wymieszać i spróbować. Jeśli sałatka jest za mało kwaskowata, dodać więcej octu, jeśli za mało słona - soli.
I już.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawa sałatka. No niestety w Polsce quinoa swoją ceną odstrasza, a szkoda bo jest bardzo smaczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. musze u siebie poszukac Quinoa ,bo do tej pory jakos nie rzucila mi sie w oczy a Ty coraz bardziej kusisz swoimi pysznosciami...

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Ciebie można liczyć - zbieram przepisy na quinoę :) Podoba mi się ta sałatka!

    OdpowiedzUsuń
  4. o świetna ta kolorowa quinoa , takiej nigdy nie maiłam , tak naprawdę to tylko maiłam zwykłą , zresztą teraz nie mam żadnej , bo mi się skończyła i muszę sobie w jakim internetowym sklepie zakupić
    Sama sałatka tez bardzo smakowita , ciekawa jestem jak smakowała koleżankom i jakie tofu podałaś

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałyśmy przyjemność być na tym spotkaniu. Sałatka i smakołyki z tofu były tak pyszne, że od dziś tofu wejdzie na stałe do naszej kuchni :) Dzięki Marysiu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wszystkie komentarze :) Quinoa warto spróbować pomimo wysokiej ceny, gdyż nie tylko jest zdrowe, ale też bardzo smaczne - delikatne i słodkawe, i bardzo ciekawie zachowuje się podczas gotowania - istne czary mary :)

    Alu, trudno mi uwierzyć, że możesz czegoś nie mieć w swoich przepastnych szafkach ;D Podałam tofu przyrządzone na dwa sposoby. Jedno było marynowane, następnie obtoczone w kecap manis i sezamie i upieczone w piekarniku, a drugie w sałatce z rzodkiewkami, ogórkiem i olejem sezamowym, tak trochę po japońsku;)

    Marto i Lidko, bardzo się cieszę, że udało mi się Was zachęcić do tofu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. tak , tak , nie ma w mojej kuchni w przepastnych szufladach quinoy, wiem , wiem to straszne niedopatrzenie z mojej strony ,ale uzupełnię zapasy , bo oprócz tej sałatki mam ogromną (wiadomo ,że to takie firmówki i muszę zrobić:P)ochotę też na pierogi twoje.
    Maria , a jak długo pieczesz tofu w piekarniku?O jak w plastrach , w kostce, w rękawie do pieczenia czy na blasze wyłożonej papierem?
    a ta sałatka to po składnikach widać ,że była pyszna

    p.s ja to uwielbiam to twoje tofu w tym słodkawym sosie z masła orzechowego , uwielbiam to

    OdpowiedzUsuń
  8. ech te Twoje sałatki, każda to strzał w 10! :) Szczególnie lubię te z polskimi kaszami!Dzięki wielkie, że wzięłaś udział w zabawie, zrobiłaś mi dużą niespodziankę, bardzo to było miłe! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Alu, tofu pokroiłam w duże kostki i upiekłam na blaszce posmarowanej olejem, ale papier byłby lepszy. Spieszyłam się i piekłam je krótko w rozgrzanym do 200C piekarniku przy włączonym termoobiegu. Piekłam, aż sezam się przyrumienił - jakieś 15 minut.

    Pough, no to się cieszę, że się cieszysz :) Sama siebie zaskoczyłam tym, że jednak udało mi się zmobilizować ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. teraz wszystko jasne , dziękuję *

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie dzisiaj testuję quinoa pierwszy raz, dzięki za podpowiedzi kulinarne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Proszę, Alu :)

    Polu, mam nadzieję, że quinoa będzie Ci smakowała. Cieszę się, że mój blog się do czegoś przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne zdjęcia i przepisy są bardziej zachęcające niż suche opisy na opakowaniach, tym bardziej jeśli chodzi o coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciszka (kiszka) kaszubska

Curry z czerwonej soczewicy

Płatki ryżowe po indyjsku na śniadanie