Ciecierzyca w sosie śliwkowym
Wbrew upałom zachciało mi się ciężkiego i aromatycznego sosu. Poszperałam tu i tam, poczytałam przepisy na sosy BBQ i ostatecznie zrobiłam to, co widać. Próba generalna przed obiadem dla teściowej.
Sos doskonale pasuje do kaszy gryczanej, mógłby nawet obyć się bez ciecierzycy. Mam nadzieję, że zdjęcie choć trochę oddaje jego kremową konsystencję. Jest to najlepszy sos wegański, jaki dotąd zrobiłam.
Ciecierzyca w sosie śliwkowym
300 g ugotowanej ciecierzycy
200 g suszonych śliwek
2 łyżki oleju
3 pokrojone w kostkę cebule
4 posiekane ząbki czosnku
3 łyżki octu z czerwonego wina
1 kartonik przecieru pomidorowego
pół łyżeczki mielonego cynamonu
łyżeczka mielonego chilli
po ćwierć łyżeczki mielonych kolendry, kuminu i ziela angielskiego
sól i pieprz do smaku
natka do posypania
Śliwki umyć i pokroić w paski. Jeśli są twarde, zalać wodą i zostawić na kilka godzin, po czym osączyć.
Na oleju usmażyć na złoto cebulę. Wrzucić czosnek i smażyć przez chwilę, po czym dodać śliwki, ocet i całą zawartość kartoniku z przecierem pomidorowym. Gotować, mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodać przyprawy, spróbować, czy niczego nie brakuje. Jeśli lubicie gładkie sosy - zmiksować. Podawać z ciecierzycą lub tofu do kaszy gryczanej lub razowego chleba.
Sos doskonale pasuje do kaszy gryczanej, mógłby nawet obyć się bez ciecierzycy. Mam nadzieję, że zdjęcie choć trochę oddaje jego kremową konsystencję. Jest to najlepszy sos wegański, jaki dotąd zrobiłam.
Ciecierzyca w sosie śliwkowym
300 g ugotowanej ciecierzycy
200 g suszonych śliwek
2 łyżki oleju
3 pokrojone w kostkę cebule
4 posiekane ząbki czosnku
3 łyżki octu z czerwonego wina
1 kartonik przecieru pomidorowego
pół łyżeczki mielonego cynamonu
łyżeczka mielonego chilli
po ćwierć łyżeczki mielonych kolendry, kuminu i ziela angielskiego
sól i pieprz do smaku
natka do posypania
Śliwki umyć i pokroić w paski. Jeśli są twarde, zalać wodą i zostawić na kilka godzin, po czym osączyć.
Na oleju usmażyć na złoto cebulę. Wrzucić czosnek i smażyć przez chwilę, po czym dodać śliwki, ocet i całą zawartość kartoniku z przecierem pomidorowym. Gotować, mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodać przyprawy, spróbować, czy niczego nie brakuje. Jeśli lubicie gładkie sosy - zmiksować. Podawać z ciecierzycą lub tofu do kaszy gryczanej lub razowego chleba.
najlepszy sos?wchodzę w to ! wiesz Maria , u mnie były ostatnio pod rzad 3 razy twoje flaczki z boczniaków, bo ciągle ktoś się nie załapał i ciągle musiałam je robić , bo innych nie chcą , tylko te
OdpowiedzUsuńCieszę się, Alu :) Ten sos możesz robić w ciemno, jest naprawdę pyyyszny.
UsuńAlu, Ty nie łaź po blogach, tylko publikuj ;P Czekam na Twój powrót :-*** I na pewno nie tylko ja.
i zrobię:)
UsuńMaria, myślę o tym , tzn o publikacji, zdjecia zacznę robić s powrotem i zacznę publikować, chyba uda się :)
PYCHA!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Magdaleno i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńGenialny!
OdpowiedzUsuńZapisany do ulubionych:) Jak tylko wrócę z wakacji, na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie, dodaję do zakładek :) Wypróbuję jak mnie najdzie na coś rozgrzewającego ^^
OdpowiedzUsuńto upały tak wpływają na zachowania i zachciewajki ;)
OdpowiedzUsuńnie tylko wegetariański, IMHO dla mięsożercom też będzie smakował :)
Zjadłabym, zapowiada się pysznie:)
OdpowiedzUsuńPS fajnie, że wróciłaś:)
Dla mnie sos był trochę zbyt słodki, ale pewnie to zależy od słodkości śliwek. Następnym razem dam trochę mniej. Ogólnie ciekawy sposób na ciecierzycę. Polecam!
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze, dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńChwalimiro, sos robiłam z suszonych śliwek z Chile, które są mało słodkie. Cieszę się, że zrobiłaś i że smakowało.
Przyznam, że jeszcze żaden sos nie smakował mi tak bardzo jak ten. Cudowne połączenie smaków - cynamon świetnie podkreśla słodycz śliwek, a do tego te ostre przyprawy... Pozwoliłam sobie na drobną modyfikację i z braku kuminu użyłam kilku ziaren jałowca. Podawałam z kaszą gryczaną, ale spróbuję też z chlebem.
OdpowiedzUsuń