2 sałatki z ciecierzycy

Gdy kupuję w tureckim sklepie ciecierzycę, zazwyczaj słyszę: "Co, będzie hummus?", a pytaniu towarzyszy porozumiewawcze mrugnięcie okiem. Najczęściej odpowiadam, że nie, nie tym razem. Bo choć hummus bardzo lubię, to wykorzystuję ciecierzycę na wiele innych sposobów, włącznie z pieczeniem ciastek z mąki z ciecierzycy. Na moim blogu znajdziecie dokumentację tych prób:
http://kaszaprodzekt.blogspot.com/search/label/ciecierzyca

Dzisiaj proponuję Wam dwie sałatki z ciecierzycą, obie wegańskie.



Pierwszy przepis stąd.

Sałatka z ciecierzycy (4 porcje)
200 g ugotowanej ciecierzycy (szczegóły dotyczące gotowania znajdziecie pod wskazanym linkiem)
około 10 suszonych pomidorów z zalewy, pokrojonych
garść kaparów
10 czarnych oliwek, u mnie kalamaty z pestkami ;)
2 łyżki octu balsamicznego
sól, cukier, pieprz
3-4 posiekane ząbki czosnku
3-4 łyżki dobrej oliwy
duża garść liści bazylii lub naci pietruszki

W occie balsamicznym rozpuścić 1/2 łyżeczki cukru i szczyptę soli. Dodać oliwę, pieprz i posiekany czosnek. Wymieszać z pozostałymi składnikami i spróbować, czy nie trzeba doprawić. Odstawić na kilka godzin do lodówki, żeby smaki się przegryzły.






Do drugiej sałatki dodałam namoczone w herbacie suszone śliwki i migdały. Warto pamiętać, że ciecierzyca bardzo lubi towarzystwo orzechów, które podkreślają jej smak, oraz suszonych owoców (morele, śliwki, rodzynki). Jeśli dodacie do tego porwaną sałatę, a całość pokropicie oliwą i octem balsamicznym, jest szansa, że sałatka ta zniknie na imprezie jako pierwsza.

Sałatka z ciecierzycy z suszonymi śliwkami i migdałami (3 porcje)
1 opakowanie mieszanki sałat
duża garść suszonych śliwek, namoczonych na klika godzin w niesłodzonej herbacie i pokrojonych na mniejsze kawałki
duża garść obranych ze skórki  migdałów lub posiekanych orzechów włoskich
szklanka ugotowanej ciecierzycy
posiekane liście z połowy pęczka naci pietruszki
3 łyżki octu balsamicznego
sól, cukier i pieprz do smaku
3-4 łyżki oliwy


W occie balsamicznym rozpuścić sól i cukier. Wymieszać z oliwą. Powstałym sosem polać resztę składników. Podawać ze świeżą bagietką.

Komentarze

  1. Te śliwki namoczone w herbacie mnie mocno zafrapowały :) Obie sałatki fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Herbata miała zneutralizować trochę słodycz śliwek, ale w sumie niewiele było ją czuć, żeby nie powiedzieć, że wcale ;)
    Dziękuję, Haniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie dzisiaj sałatka z ciecierzycy, buraków, czosnku i wegańskiego majonezu z silken tofu. Poezja!
    Pozdrawiam, Agata

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciecierzyca z burakami - brzmi świetnie! Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam silken tofu. Pozdrawiam Cię serdecznie, Agato :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Próbowałam pierwszej, dodałam jeszczetrochę rukoli i jest rewelacyjna, pyszna, sycąca, łatwa w przygotowaniu i zdrowa!dzięki za przepis i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciszka (kiszka) kaszubska

Curry z czerwonej soczewicy