Makaron z sosem z pestek dyni
Kilka dni temu trafiłam na pastę z pestek dyni autorstwa Ani D. Pasta jest słodka, delikatna w smaku i po prostu wyborna. Dodaję do niej natkę pietruszki lub bazylię, ząbek czosnku i papryczkę chili, smakuje nie tylko na kanapkach, ale także z twarogiem i kaszą, a najlepiej z makaronem.
Makaron z sosem z pestek dyni (przepis na 4 porcje sosu)
100 g wyłuskanych pestek dyni, namoczonych przez kilka godzin w wodzie (można namoczyć na noc)
2 drobno posiekane duże cebule
2 łyżki oleju
1 starty na tarce ząbek czosnku
kawałek drobno posiekanej papryczki chili
pęczek pietruszki lub bazylii
sól i pieprz do smaku
dodatkowa natka lub bazylia do posypania
makaron i ewentualnie odrobina wody z gotowania makaronu do rozrzedzenia sosu
Cebule zeszklić na oleju, dodać czosnek oraz chili i smażyć jeszcze 2-3 minuty. Zmiksować z osączonymi pestkami i resztą składników. Doprawić do smaku.
Makaron ugotować w dużej ilości osolonej wody, osączyć i wymieszać z sosem, dodając, w razie potrzeby, trochę wody z gotowania. Posypać zieleniną i zajadać ze smakiem.
Smacznego:)
PS. W lesie już kwitnie knieć błotna, potocznie zwana kaczeńcami.
Makaron z sosem z pestek dyni (przepis na 4 porcje sosu)
100 g wyłuskanych pestek dyni, namoczonych przez kilka godzin w wodzie (można namoczyć na noc)
2 drobno posiekane duże cebule
2 łyżki oleju
1 starty na tarce ząbek czosnku
kawałek drobno posiekanej papryczki chili
pęczek pietruszki lub bazylii
sól i pieprz do smaku
dodatkowa natka lub bazylia do posypania
makaron i ewentualnie odrobina wody z gotowania makaronu do rozrzedzenia sosu
Cebule zeszklić na oleju, dodać czosnek oraz chili i smażyć jeszcze 2-3 minuty. Zmiksować z osączonymi pestkami i resztą składników. Doprawić do smaku.
Makaron ugotować w dużej ilości osolonej wody, osączyć i wymieszać z sosem, dodając, w razie potrzeby, trochę wody z gotowania. Posypać zieleniną i zajadać ze smakiem.
Smacznego:)
PS. W lesie już kwitnie knieć błotna, potocznie zwana kaczeńcami.
Przyda mi się nowy przepis na sos do makaronu, który w tym tygodniu będziemy jedli w ponadstandardowych ilościach ;) Świetne!
OdpowiedzUsuńAnia D to postać bardzo szanowana na wegedzieciaku ;-) ma ogromny zbiór samych świetnych przepisów. Wiem, że miała/ma wydać książkę kulinarną, mam nadzieję, że dojdzie to do skutku.
OdpowiedzUsuńWege, nie wege, ale pestki są okropnie zdrowe i kolejny pomysł na to, co z nimi zrobić zawsze się przyda. Dodaję do zakładek, a co!
OdpowiedzUsuńHaniu, zawsze podczas gotowania węglowodanów stężonych myślę o Tobie :D
OdpowiedzUsuńAnonimowy, dziękuję za informację. Trochę się sama domyśliłam po ilości przepisów Ani D. Bardzo brakuje dobrych polskich książek wege, choć ostatnio na szczęście trochę się ruszyło :)
Muscat, właśnie, właśnie, sama znalazłam tę pastę przy okazji szukania przepisów na potrawy z pestkami dyni, żeby sobie magnez podnieść :)
Każdy przepis z pestkami dyni jest super. Zapisuję tę pastę obok pesto z natki, dyni i oscypka :)
OdpowiedzUsuńto byłam ja, Poki, znaczy anonimowy :) Anka świetnie gotuje i bardzo fajnie karmi swoje dziecko. Na wegedzieciaku i cincinie jest masa jej przepisów, nie wiem skąd ona bierze te pomysły :)
OdpowiedzUsuńCzytałam przepis i pomyślałam "WTF?!"... Zwracam honor, to jest pyszne! ^^
OdpowiedzUsuń