Najprostsza wegańska pasta z bobu




















300 g ugotowanego i obranego z łupinek bobu
1 duża cebula podsmażona na odrobinie oleju
oliwa lub ulubiony olej tłoczony na zimno
natka pietruszki, bazylia
sól, pieprz, ewentualnie sok z cytryny, kminek lub uprażony kumin do smaku

Wszystkie składniki zmiksować do pożądanej konsystencji - ja lubię, gdy część bobu jest w kawałkach - doprawić do smaku, zajadać na pajdzie razowego chleba z plastrem pomidora, małosolnego ogórka albo upieczonej papryki.
To jedna z najlepszych past wegańskich, zamiast bobu można dać dowolne ugotowane na parze lub upieczone warzywa. Nie potrzeba żadnych wyszukanych składników, żeby pasta pasta była pyszna, a jej konsystencja kremowa. W zależności od upodobań można dodać więcej lub mniej oleju albo odrobinę wody z gotowania.

Komentarze

  1. O Kasz Prodzekt wrocila :) Nareszcie!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubie takie najprostrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ahoj, dziewczyny:)
    Po tak długiej przerwie miałam nawet pewne trudności z przypomnieniem sobie hasła.
    Mam nadzieję, że blog niedługo zacznie nadawać z nowej kuchni, ale że przed nami jeszcze uroki przeprowadzki, więc na razie wpisy będą się pojawiały raczej rzadko:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciszka (kiszka) kaszubska

Curry z czerwonej soczewicy

Płatki ryżowe po indyjsku na śniadanie