Torcik brownie

Prosty i nieudziwniony czekoladowy torcik na spodzie brownie, z czekoladowym kremem serowym. Jedyną ekstrawagancją jest duża szczypta cynamonu w lekko słonym kremie. Przygotowanie ciasta i kremu zajmuje niewiele ponad 30 minut. Użyjcie najlepszej czekolady i dobrego masła, a efekt będzie wspaniały.


Torcik brownie (12 niedużych porcji - tortownica 24 cm)
na spód:
200 g czekolady o zawartości min. 70% kakao
200 g masła
3 jajka
180 g cukru
16 g cukru waniliowego
120 g mąki
szczypta soli

Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej i przestudzić. Jaja ubić z cukrami i szczyptą soli na pianę. Wymieszać ze stopioną czekoladą. Delikatnie wmieszać mąkę. Piec w 180 C przez 30 minut.

na krem:
200 g czekolady o zawartości kakao min. 70%
200 g serka kremowego (używam Delikate, oczywiście Philadelphia będzie jeszcze lepsza )
0,5 szklanki cukru pudru
2 czubate łyżki miękkiego masła
duża szczypta cynamonu

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wystudzić. Serek, masło, cukier i cynamon utrzeć mikserem na puch, dodać przestudzoną czekoladę i wymieszać.
Wyłożyć krem na wystudzony spód i włożyć na kilka godzin do lodówki. Najlepiej zrobić dzień przed podaniem.

Smacznego!

Komentarze

  1. Ja jestem mało czekoladowa ,ale ten torcik pysznie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak apetycznie wygląda! Ciekawa jestem jakby smakował z Philadelphią czekoladową zamiast zwykłego serka i pudru. ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy zamiast Philadelphii mógłby być Mascarpone? Jakoś na mojej zapadłej wsi łatwiej o pseudo-włoski Mascarpone niż o Philadelphię...

    OdpowiedzUsuń
  4. I świetnie smakuje, Alu :)

    Onyxio, ten krem jest moim zdaniem lepszy od czekoladowej Philadelphii.

    Hajduczku, w Biedronce jest serek Delikate. Na pewno uda Ci się kupić jakiś kremowy serek. Może być Twój smak Piątnicy. Z mascarpone wyjdzie zupełnie inny krem, ale też dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, kilka dni temu zrobiłam bardzo podobne cudo :) Całkiem niezależnie, ale masę serową zapiekłam razem z warstwą budyniu. Ale wersja na zimno chyba podoba mi się bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Torcik wyszedł bajeczny, a muszę dodać, że piekarnik mam żałosny. W dodatku brownie musiało być bezglutenowe, zrobiłam je z mąk dobranych na chybił-trafił, więc wypiek jest pełnym sukcesem. Dziękuję za przepis!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciszka (kiszka) kaszubska

Curry z czerwonej soczewicy

Płatki ryżowe po indyjsku na śniadanie