Awokado na kanapkę

Wymieniałam się ostatnio z koleżankami pomysłami na awokado. Ania powiedziała mi, że najbardziej lubi awokado z musztardą pełnoziarnistą. Pomysł wydał mi się doskonały. Dodałam kiszonego ogórka, grzybki marynowane, natkę pietruszki i powstała najpyszniejsza wegańska pasta do kanapek (albo dip), jaką kiedykolwiek jadłam. Nie przesadzam. Smakiem przypomina sos tatarski własnej roboty, tylko jest jeszcze lepsza :) Jeśli nie macie grzybków, z samą musztardą i ogórkiem kiszonym też będzie smakować wyśmienicie.
Pasta z awokado z musztardą, ogórkiem kiszonym i grzybkami marynowanymi (porcja na 6 kanapek)
1 dojrzałe awokado (To warunek niezbędny do spełnienia. Ma lekko uginać się przy naciśnięciu, a nóż ma w nie wchodzić jak w masło.)
1 łyżka musztardy pełnoziarnistej
garść posiekanej naci pietruszki
jeden duży, pokrojony w kostkę kiszony ogórek
kilka pokrojonych w kostkę grzybków marynowanych i dodatkowo kilka grzybków do dekoracji
świeżo zmielony czarny pieprz
sól do smaku
Awokado przekroić nożem na pół, wyciągnąć pestkę. Miąższ wybrać ze skórki łyżeczką, przełożyć do miseczki i wymieszać z pozostałymi składnikami. Spróbować, czy nie trzeba doprawić. Pyszne!

Robię także pastę z awokado i płatków drożdżowych, do których przekonałam się dopiero niedawno za namową Wegetarinki, a które zdążyłam już bardzo polubić. Myślałam, że to ja wpadłam na połączenie płatków drożdżowych z awokado, ale po sprawdzeniu w Googlach okazało się, że połowa wegetarian na świecie żywi się podobną pastą ;D

Pasta z awokado i płatków drożdżowych (porcja na 6 kanapek)
1 dojrzałe awokado (patrz pierwszy przepis)
duża garść płatków drożdżowych
sok z cytryny do smaku - mniej więcej z 1/3 owocu
duża garść posiekanej naci pietruszki
chili w płatkach, może być odrobina harissy albo sambal oelek, jeśli macie
sól do smaku
Z awokado postąpić jak w pierwszym przepisie. Wymieszać z pozostałymi składnikami, doprawić do smaku. Bardzo smaczne.

PS. Pestka z awokado to doskonała zabawka dla kotów, choć sąsiedzi z dołu mogą być innego zdania ;)

Komentarze

  1. Haniu, jesteś szybka jak błyskawica albo jak szybki Lopez ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystraszyłam się że to co wieńczy kanapkę to słonina;)
    Uwielbiam wszelkie pasty do chleba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami najprostsze pomysły wypadają genialnie! Awokado z musztardą jadłam, choć w skromniejszej wersji, ale również smacznej :) a z pestek wyhodowałam 2 drzewka, na razie trzymają się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U Szanownej Pani to nawet z reguły nie wyglądane
    pasty(choć z reguły pyszne to brzydkie :P) wyglądają bardzo względnie i bardzo pysznie
    Tej pierwszej pasty nie znam ,ale poznam ,a ta drugą z płatkami drożdżowymi znam :D i jadłam
    a wiesz bardzo dobre jest tez awokado z solą czarną (ta śmierdząca jajkami tzn siarka czy jakoś tak :D)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat trafiłam na świeży post i postanowiłam być pierwsza :)) Zwłaszcza, że obydwie pasty są boskie. Za kilka tygodni zrobię je sobie na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja awokado uwielbiam na kremowym serku - chrupkie pieczywo +philadelphia +awokado i jestem w niebie :)
    Pasty świetne, intrygują mnie płatki drożdżowe!

    OdpowiedzUsuń
  7. ale to na górze to jak szynka wygląda! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie dołączam do przerażonych głosów - co to to różowe na górze?

    OdpowiedzUsuń
  9. No pewnie, że to grzybki :)
    Strasznie jesteście podejrzliwe ;P

    Wegetarinko, zgadzam się, że proste pomysły są najlepsze. Co do hodowania roślin - mam taką jedną czarną ogrodniczkę z białymi łapkami, która co noc grzebie w doniczkach i skutecznie wyleczyła mnie z wielu pomysłów na uprawy ;)

    Haniu, nawet musztardy nie możesz jeść, biedulo?

    Alu, tej indyjskiej soli jeszcze nigdy nie próbowałam, ale na pewno i na nią przyjdzie pora :)
    Arven, z philadelphią awokado nie jadłam, ale pomysł bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. grzybki macie
    z ogorkiem gorzej :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Anuszko, mogą być ogórki konserwowe.

    OdpowiedzUsuń
  12. konserwowowych tez nie mam... kurier nie dolecial ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale to jest niby guacamole
    ------a więc:
    1/2 średniej cebuli drobno poszatkowanej
    1/2 średniego pomidorka bez skóki drobno poszatkowanego
    leciuteńko solimy i odstawiamy na 15 minut
    -------następnie:
    1 avocado dojrzałe rozgniatamy
    1 łyżeczkę soku z LIMONKI (później można dać więcej do smaku)
    Mieszamy wszystko razem i można już jeść....ale
    można mieszninę wrzucić do malaksera i zrobić
    pastę....
    Doprawianie GUCAMOLE do smaku powinniśmy zakończyć na moment przed podaniem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też wpadłam na to żeby dodać do awokado musztardy i smakowało mi bardzo :-)
    Jeśli chcesz na słodko, to zapraszam do mnie, właśnie zrobiłam dzisiaj krem czekoladowy z awokado + krem banaowy :-) Pycha, nie mniejsza niż ten z musztardą :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciszka (kiszka) kaszubska

Curry z czerwonej soczewicy

Płatki ryżowe po indyjsku na śniadanie