Właściwie to kilka rzeczy lubię
Do zabawy zostałam zaproszona przez Wegetariankę, Mathildę oraz Arka. Za zaproszenia bardzo dziękuję :) i choć w pierwszym odruchu odmówiłam, to po zastanowieniu doszłam do wniosku, że znajdzie się kilka rzeczy, które naprawdę lubię, a nie są tak intymne, bym nie mogła się nimi z Wami podzielić.
Zasady są następujące (kopiuję za Wegetarianką):
1. Napisz, kto przyznał Ci tę nagrodę.
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
3. Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i poinformuj ich komentarzem.
Zasady są następujące (kopiuję za Wegetarianką):
1. Napisz, kto przyznał Ci tę nagrodę.
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
3. Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i poinformuj ich komentarzem.
- Lubię - co tam lubię - ja uwielbiam! myśleć o gotowaniu, knuć przepisy, gotować i jeść. Cierpię na coś w rodzaju kulinarnego natręctwa myśli ;-)
- Lubię kaszę jęczmienną z masłem, odsmażany makaron z cynamonem i pieprzem, ryż z mieszanką przypraw curry. Chrupiące jabłka i niedojrzałe gruszki. Mazurek z kajmakiem.
- Lubię jeździć na rowerze po lesie, daleko i szybko
- Lubię jesień, za melancholię, dymy i mgły
- Lubię prozę Marguerite Yourcenar, szczególnie "Pamiętniki Hadriana", kto nie czytał - polecam
- Lubię muzykę Les Rita Mitsouko, za szaleństwo i energię, którą z niej czerpię od 20 lat
- Lubię filmy "Cyrano de Bergerac" i "Gusta i guściki". Wiele innych filmów też lubię, ale te dwa szczególnie
- Lubię swoje dwa kociska - neurotycznego, obłąkanego Chojraka oraz słodką i nieśmiałą Yoko
- Lubię przyrodę, bardzo!
- Lubię rozmowy z mężem i poczucie humoru syna. Lubię świadomość, że gdzieś tam, tysiąc kilkaset kilometrów od Warszawy, jest moja kochana Anoushka, mój dobry duch
Poleczkę, za piękne i szczegółowe przepisy, klimatyczne zdjęcia i wielkie serducho :)
Hanię, którą nieustająco podziwiam za upór i hart ducha.
Lidkę z Na 4 ręce - prezentuje bardzo różnorodną kuchnię, w tym dużo przepisów etnicznych, które szczególnie cenię.
Poki, bo to moja wegetariańska koleżanka, prezentująca świetne przepisy.
Pinos, której kulinarne poczynania zawsze mnie inspirowały i jest dla mnie wielkim autorytetem od spraw chińskich ;)
Magdalenę, bo prowadzi pięknego bloga na niezwykle wysokim poziomie.
Karolinę, za to samo, co wyżej :)
Wegankę w kuchni, bo na jej blogu jest mnóstwo ciekawych wegańskich przepisów
Lu is a foodie, bo na pewno lubi coś ciekawego ;)
toś mi ochotę na odsmażany makaron narobiła!
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo za mile slowa i zaproszenie, wpis juz jest. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Quino za zaproszenie:) A lista zaproszonych zawiera prawie wszystkich, których ja zamierzałam zaprosić;) I co ja teraz zrobię?:)
OdpowiedzUsuńAgaaa, bo taki makaron jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńKarolina, pozdrawiam serdecznie :)
Lidko, zawsze możesz listę skopiować ;D
Dziękuję za zaproszenie, choć mam teraz kłopot z wyborem tylko 10 rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńPonieważ niedawno było Święto Blogerów a ja dopiero dzisiaj je obchodzę, chciałam Cię poinformować że zgodnie z pkt 3 wybrałam 10 ulubionych blogów, w tym Twój :-)
OdpowiedzUsuńhttp://cobylonaobiad.blox.pl/html/1310721,262146,20.html?4
Zapraszam
Edyta
No patrz a ja Cie nie zaprosilam, bo widzialam, ze odmowilas Arkowi.
OdpowiedzUsuńPrzeslodki ten kociak :)
OdpowiedzUsuńA 'kulinarne natrectwo mysli' bardzo mi sie spodobalo ;)
Pozdrawiam!
mamy wiele wspólnego, co akurat mnie nie dziwi :), a blogowe 'zabawy' mają swój urok :D, pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńHaniu, czytałam, że doskonale sobie poradziłaś ;D
OdpowiedzUsuńEdysiu, dziękuję za wyróżnienie i pozdrawiam serdecznie!
Thiesso - :)
Beo, to zdjęcie Chojraka sprzed pięciu lat, gdy miał kilka miesięcy i był jeszcze w trakcie leczenia. Teraz to wielkie kocisko. Pozdrawiam serdecznie :)
Wegetarianko, o tym, że mamy wiele wspólnego, przekonuję się przy każdej wizycie na Twoim blogu :-*
Domyslam sie, ze mimo doroslego wieku Chojrak teraz tez jest przesympatyczny ;)
OdpowiedzUsuńWiesz Beo, przesympatyczny to akurat nigdy nie był ;D Był za to nieznośny, zwariowany, roszczeniowy i bardzo czuły. Było kilka trudnych momentów tej znajomości, no bo ile lat można nie spać przez kota? Na szczęście odkąd jest Yoko (czyli od roku) uspokoił się nieco, a może to po prostu wiek męski? :D
OdpowiedzUsuńQuinomatorko, napisałam trochę w temcie tego centrum sowiego, tak więc zapraszam do mojego wpisu, a konkretnie do komentarzy. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńja tez lubię koty , wszystkie , choć te swoje najbardziej i choć Chojrak to kot mojej siostrzenicy to tez należy do tych najbardziej ulubionych :P
OdpowiedzUsuń