Zupa na gwoździu: ciecierzycowa z masłem orzechowym
W ciągu dwóch tygodni robiłam tę zupę dwa razy - za pierwszym razem z tahiną, za drugim - z masłem orzechowym. Choć składników jest niewiele, dzięki dużej ilości cebuli i czosnku zupa jest bardzo aromatyczna. Wszyscy ją bardzo lubimy.
Zupa z ciecierzycy z masłem orzechowym
200 g ciecierzycy
2 duże cebule
2 łyżki oleju
3-4 ząbki czosnku
kawałek papryczki chili
2 litry bulionu wegetariańskiego (może być z kostki)
3-4 obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki
łyżka niesłodzonego masła orzechowego, tahiny lub masła migdałowego
nać pietruszki do posypania
Ciecierzycę namoczyć na noc. Nastepnego dnia ugotować (ok. 1 h) w nowej wodzie bez soli i odcedzić. Ciecierzyca jest gotowa, gdy daje się rozetrzeć w palcach. Cebule drobno posiekać i smażyć na oleju, aż lekko zbrązowieją. Dodać posiekaną papryczkę chili i starty na tarce czosnek, smażyć dalsze 2-3 minuty. Przełożyć zawartość patelni do garnka, zalać bulionem, dodać ziemniaki oraz ciecierzycę i gotować 10 minut. Dodać masło orzechowe, gotować jeszcze 2-3 minuty lub do czasu, aż ziemniaki będą miękkie. Podawać z natką pietruszki.
Zupa z ciecierzycy z masłem orzechowym
200 g ciecierzycy
2 duże cebule
2 łyżki oleju
3-4 ząbki czosnku
kawałek papryczki chili
2 litry bulionu wegetariańskiego (może być z kostki)
3-4 obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki
łyżka niesłodzonego masła orzechowego, tahiny lub masła migdałowego
nać pietruszki do posypania
Ciecierzycę namoczyć na noc. Nastepnego dnia ugotować (ok. 1 h) w nowej wodzie bez soli i odcedzić. Ciecierzyca jest gotowa, gdy daje się rozetrzeć w palcach. Cebule drobno posiekać i smażyć na oleju, aż lekko zbrązowieją. Dodać posiekaną papryczkę chili i starty na tarce czosnek, smażyć dalsze 2-3 minuty. Przełożyć zawartość patelni do garnka, zalać bulionem, dodać ziemniaki oraz ciecierzycę i gotować 10 minut. Dodać masło orzechowe, gotować jeszcze 2-3 minuty lub do czasu, aż ziemniaki będą miękkie. Podawać z natką pietruszki.
Ty to jednak nie masz serca!
OdpowiedzUsuńTaki wpis o tej godzinie... Zanim dotrę do domu, to umrę z głodu. Przez Ciebie!
Jak nie umrę, to żupę zrobię jutro :)
Zamiast żopy lepiej zrób zupę ;DDD
OdpowiedzUsuńZrobię jutro albo pojutrze. Mam wszystkie składniki i wielką ochotę na domową zupę :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, Haniu, że Będzie Ci smakowała:)
OdpowiedzUsuńzrobię w przyszłym tygodniu - tylko ziamniaczków mi brakuje :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam ją już kilak tygodni temu ale dopiero teraz opisałam - trochę postna ale pyszna! :)
OdpowiedzUsuńhttp://wiecejyofu.blox.pl/2010/05/ZUPA-z-ciecierzyca-i-maslem-orzechowym.html :)
melduję, że zmontowałam zupę z zielonego groszku z dodatkiem masła orzechowego właśnie, genialny pomysł!
OdpowiedzUsuń