3 zimowe zupy: miso z macą, kapuśniak a la barszcz i vegan szorba

Dwie z prezentowanych poniżej zup są z dodatkiem miso. Teraz bardzo lubię tę pastę, ale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę doceniłam miso dopiero stosując dietę wegetariańską. Smak miso jest trudny do opisania, na początku kojarzył mi się z maggi, za którym nie przepadam.  Dopiero niedawno odkryłam, że miso to przyprawa uniwersalna, nadającą się do wszystkich zup i warzyw, pod warunkiem, że po dodaniu nie będzie już gotowana. Stanowi świetną parę nie tylko z glonami, grzybami i sosem sojowym, ale także z pomidorami i duszonymi warzywami. Nadaje zupom jarzynowym "rosołowy" smak, trudny do osiągnięcia innymi sposobami.

* * *
Nie zawsze mam w domu tofu i nie zawsze mam na nie ochotę. Kulki z macy to fajna alternatywa. Jeśli nie zjecie wszystkich w zupie (są dość sycące), fantastycznie smakują pokrojone w plastry i odsmażone na patelni.
Miso z macą (4 porcje)
zupa:
1 marchew
1 pietruszka
ćwiartka selera
garść pieczarek
2 łyżki oleju
1 litr wody lub wywaru wegetariańskiego
1,5 łyżki miso (mam brunatne Hatcho miso)
1 łyżka dobrego sosu sojowego
natka pietruszki
kulki z macy:
pół opakowania razowej macy
0,25 szklanki (lub trochę więcej) wywaru wegetariańskiego
sól i pieprz do smaku
koperek
2 łyżeczki mąki z ciecierzycy (mielę ciecierzycę w młynku - nie wychodzi tak gładka, jak ze sklepu, ale jest ok)
2 łyżeczki oleju

Najpierw przygotować kulki z macy: macę połamać drobno, zalać małą ilością gorącego wegetariańskiego bulionu (lub wrzątku) i mieszać, rozgniatając łyżką. Masa ma być gęsta, ale nie twarda. Dodać resztę składników, wymieszać, odstawić na chwilę i lepić zwilżonymi dłońmi kulki wielkości orzecha laskowego.
Zupa: marchew i pietruszkę pokroić ukośnie plastry, seler w słupki, pieczarki w paski. W garnku rozgrzać olej, wrzucić warzywa i pieczarki i smażyć, delikatnie mieszając. Zalać wodą lub wywarem wegetariańskim, a gdy się zagotuje, wrzucić kulki z macy i gotować kilkanaście minut. Odlać kilka łyżek zupy do miseczki, dodać miso i dokładnie wymieszać. Wyłączyć gaz, przelać rozpuszczone miso do zupy, wymieszać, dodać sos sojowy i odczekać 2-3 minuty przed podaniem. Podawać zupę posypaną natką pietruszki lub dymką.


Kapuśniak a la barszcz
garść suszonych podgrzybków
0,5 kg kiszonej kapusty
po kilka ziarenek ziela angielskiego, pieprzu i liści laurowych
1 cebula
3 łyżki oleju
1 łyżeczka mąki
3 buraki
4 ziemniaki
0,5 szklanki suszonej ciecierzycy
2-3 ząbki czosnku roztarte z solą i, ewentualnie, majerankiem
świeżo zmielony czarny pieprz
garść posiekanej natki pietruszki


Grzyby i ciecierzycę namoczyć osobno na noc.
Rano odlać wodę z ciecierzycy, wlać nową i gotować ciecierzycę 50-60 minut. Buraki owinąć w folię aluminiową i upiec (60 minut w 200C). Gdy wystygną, obrać i zetrzeć na grubej tarce. Kapustę pokroić i dusić w niewielkiej ilości wody z 1 łyżką oleju i przyprawami. Ziemniaki obrać, pokroić i ugotować w dużym garnku w 1 litrze wody wraz z grzybami i wodą, w której się moczyły. Cebulę drobno posiekać, zeszklić na 2 łyżkach oleju lekko przyrumieniając, dodać mąkę i zasmażyć. Gdy kapusta będzie miękka, dodać ją do garnka z ziemniakami, tak samo podsmażoną cebulę i ugotowaną ciecierzycę. Po koniec dodać starte buraki i czosnek roztarty z solą (i, ewentualnie, majerankiem) i podgrzewać jeszcze kilka minut, nie dopuszczając już do zagotowania. Podawać zupę posypaną natką pietruszki, w towarzystwie pajdy razowego chleba.

* * *
Cynamon, harissa i miso nadają tej zupie wyjątkowego aromatu.
Vegan szorba
125 g ciecierzycy
1 duża cebula
2 łyżki oleju lub oliwy
1 łyżka papryki w proszku, ostrej lub łagodnej
duża szczypta cynamonu
1 puszka pomidorów
mały słoiczek koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka mąki
2 marchwie
2 pietruszki
kawałek selera
3 ziemniaki
1,5 litra wody lub wywaru wegetariańskiego
garść makaronu
garść ryżu
cukier do smaku
1 łyżeczka harissy/sambal oelek lub kilka kropli tabasco
1 łyżeczka miso
nać pietruszki i/lub świeża kolendra i/lub koperek

Ciecierzycę namoczyć na noc, a rano ugotować w nowej wodzie. Cebulę obrać, posiekać i usmażyć na oleju. Dodać paprykę w proszku, cynamon i mąkę, zasmażyć lekko. Wlać pomidory z puszki, dodać koncentrat pomidorowy i dusić kilka minut rozgniatając pomidory drewnianą łyżką. Dodać obrane i pokrojone na mniejsze kawałki warzywa, zalać wodą lub wywarem. Gdy się zagotuje, dodać makaron i ryż. Gotować do miękkości ziemniaków, ryżu i makaronu. Dodać harissę do smaku - uwaga, ostre! Doprawić cukrem, pieprzem i solą, pamiętając, że miso też jest słone. Odlać kilka łyżek zupy do miseczki, wymieszać z miso, przelać z powrotem do garnka. Podawać posypane dowolną kombinacją ziół - oczywiście kolendra jest najbardziej kanoniczna.

Komentarze

  1. tym zupom nie daruję :)))
    Uwielbiam do Ciebie zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  2. http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,39008974,39008974.html
    to są twoje bułki?Bo ja je robiłam , są rewelacja
    http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=23847&hl=

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja uwielbiam, jak do mnie zaglądasz, Margot:)
    Tak, to moje bułki i bardzo się cieszę, że Ci smakowały:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiedziałam , a jak myślisz quinoa tez by nadała do bułek?Co jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Margot, można, ale sama nigdy nie próbowałam. Mam piękną książkę po francusku o quinoa, ale nie ma w niej wytrawnych wypieków, za to znalazłam kilka przepisów na ciasta słodkie - quinoa wszędzie jest mieszana z innymi mąkami. Na pewno można spróbować z tymi "moimi" bułkami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio mam wyjątkową melodię na ciecierzycę, więc z chęcią zrobię wegan czorbę. Ciepło robi się od Twoich zupowych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Vegan szorba zapowiada się nieźle. Zrobię (pewnie pomodyfikuję nieco, bo te mąki, ryże i makarony przerażają mnie nieco...) jak wreszcie uda mi się kupić miso... nie szukam jakoś bardzo, ale w końcu się zepnę i znajdę, bo ciekawam jak to w ogóle smakuje. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, Haniu, że masz apetyt na moją zupę :)

    Mathildo, nie czekaj na miso, bo nie jest koniecznym dodatkiem. Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. i kapuśniak i szorba bardzo zachęcająco do mnie przemawiają:)
    Ale kulkom z macy mówie stanowcze nie;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziś miso z kulkami, a jakże! Jutro szorba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zupa była bardzo smaczna, ale kulki w większości się rozpadły. Dlaczego? Zrobiłam wszystko dokładnie tak jak w przepisie.

    OdpowiedzUsuń
  12. To teraz pytanie w sprawie szorby - w którym momencie dodać ciecierzycę? :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciszka (kiszka) kaszubska

Curry z czerwonej soczewicy

Płatki ryżowe po indyjsku na śniadanie